Gdy już rano wreszcie wstajemy po wcześniejszym przestawieniu budzika na kolejną drzemkę, zostaje nam bardzo mało czasu na zjedzenie śniadania. Większość osób mają świadomość, że zostało mało czasu dokonuje porannej toalety – prysznic , suszenie włosów, bo przecież musimy jakoś wyglądać w pracy – i wypicie na stojąco filiżanki kawy. Na śniadanie machamy ręką z pogardą, bo przecież świat się przez to nie zawali. Czasem uda się chwycić w locie coś do przekąszenia i pędzimy do pracy. Pocieszamy się, że podobnie jak wczoraj, czy każdego innego dnia, po opędzeniu pierwszych obowiązków wyskoczymy przecież do pobliskiego sklepiku i coś tam sobie wybierzemy do zjedzenia. Nawet nie chcemy pamiętać jaki popełniamy błąd. Powinniśmy wiedzieć, że tuż po przebudzeniu poziom glukozy we krwi staje się najniższy w ciągu całej doby. Właśnie dlatego rano powinniśmy zjeść pełnowartościowy posiłek. Wiadomo, że samochód bez paliwa nie pojedzie. Organizm człowieka, pozbawiony śniadania, wprawdzie ruszy do działania, ale zmuszany jest do pracy ponad siły. Brakuje mu energii, więc umysł nie pracuje prawidłowo. Już na początku dnia jesteśmy zmęczeni i senni. Mamy złe samopoczucie i brak nam zapału i mamy problemy z koncentracją. Nie mówiąc już o tym, że brak nam sił na pracę fizyczną.
Nie jedząc śniadania, przejadamy się w drugiej połowie dnia, jemy o wiele więcej na obiad i kolację. Narastający głód często powoduje napady obżarstwa. Takie postępowanie prowadzi do niekorzystnych gwałtownych spadków i wzrostów insuliny, gromadzenia się tkanki tłuszczowej, oraz do permanentnego uczucia zmęczenia, bólu głowy, rozdrażnienia i rozkojarzenia. Według dietetyków, poranny posiłek pozwala na kontrolę uczucia głodu w ciągu całego dnia. Zjedzenia śniadania reguluje produkcję insuliny, stabilizuje poziom glukozy już rano, co ułatwi utrzymanie go na uregulowanym poziomie przez cały dzień, poprawia przemianę materii, zapewnia lepsze funkcjonowanie układu trawiennego.
Jak więc powinniśmy rozpoczynać każdy dzień? Oczywiście solidnym śniadaniem. Jeżeli spożywa się 5 posiłków dziennie, pierwsze śniadanie powinno stanowić od 25 do 30 proc. udziału kalorycznego w całodziennym odżywianiu, a drugie od 5 do 10 proc.
Stare jak świat przysłowie przypomina – Śniadanie zjedz jak król, obiad jak książę, a kolację jak żebrak. W pierwszym posiłku dnia powinno znaleźć się kilka składników. Przede wszystkim białko, czyli chude wędliny, jaja, mleko, jogurt, kefir, maślanka lub twaróg. Następnie węglowodany, najlepiej złożone, a więc pieczywo pełnoziarniste i razowe, płatki owsiane lub żytnie, musli wielozbożowe. Nie może zabraknąć tłuszczów, głównie roślinnych, np. oliwy z oliwek. Mogą też być tłuszcze naturalnie występujące w produktach nabiałowych. Nie zaszkodzi odrobina masła.
Warto pamiętać o witaminach i minerałach. Zawierają je nie tylko świeże warzywa i owoce, lecz także dżemy, powidła oraz soki świeżo wyciskane. Nie zjadajmy jednak każdego dnia tych samych produktów. Jedzenie powinno być urozmaicone, abyśmy mieli szansę dostarczyć organizmowi wszystkie niezbędne składniki odżywcze. Nie konieczna jest odrębna dieta dla panów, którzy wykonują pracę wymagającą wzmożonej aktywności fizycznej i dla spędzających czas na posiedzeniach i naradach, za biurkiem czy przy komputerze. Mogą jeść to samo, jest jednak różnica ilościowa, o której trzeba pamiętać. Zapotrzebowanie mężczyzny w wieku 31-50 lat o masie ciała 90 kg wynosi 3000 kcal przy małej aktywności fizycznej, a przy dużej aktywności zwiększa się aż o 1200 kcal.
Panowie aktywni fizycznie powinni sięgać od czasu do czasu po batoniki energetyczne. Pozwalają one bowiem wyrównać zapotrzebowanie organizmu na kalorie. Należy jednak pamiętać o prawidłowym doborze tych batoników, posługując się tzw. indeksem glikemicznym wyrażonym w procentach. Dobór odpowiedniego batonika zależy od tego na czym nam zależy w danej chwili. Im indeks glikemiczny jest wyższy tym większą dawkę energii dostarczamy sobie w krótkim czasie.
Na polskich stołach królują kanapki popijane herbatą. Dużą popularnością, jako dodatek do pieczywa, cieszą się jajecznica, kiełbaski, parówki na gorąco, naleśniki. Mężczyźni raczej rzadko sięgają po przetwory mleczne, a szkoda. Mleko może nie każdy lubi i nie każdy dobrze się po nim czuje, ale szeroki wybór jogurtów smakowych i naturalnych oraz niedoceniane a bardzo zdrowe kefiry znakomicie wpływają na układ pokarmowy, poprawiają trawienie i metabolizm, no i są niezastąpione, kiedy chcemy odżywiać się lekko i zdrowo. Wciąż za rzadko pojawiają się w naszym porannym menu warzywa i owoce. Bardziej pożywne i urozmaicone śniadania, na których przygotowanie potrzeba więcej czasu, jadamy w weekendy. I to jest pocieszające.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz